23 grudnia 2024 16:22 | Wiadomości
Od 2021 r. - 27 grudnia obchodzimy Narodowy Dzień Zwycięskiego Powstania Wielkopolskiego ustanowiony przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej na pamiątkę insurekcji 1918 roku.
Historycy w swojej ocenie zgodni są co do tego, że powstanie wielkopolskie było najmniej romantyczne ze wszystkich polskich zrywów narodowowyzwoleńczych. Praca niepodległościowa nie była dziełem dni, czy tygodni, jak to bywało wcześniej - przeciwnie - prowadzono ją od lat zarówno na szczeblu politycznym, jak i u podstaw wśród obywateli, mając świadomość, że nie będzie wolnej Polski bez nowoczesnego narodu.
Rękami Augustyna Szamarzewskiego, Piotra Wawrzyniaka, Hipolita Cegielskiego, Karola Marcinkowskiego, a także wielu często dziś zapomnianych z imienia i nazwiska społeczników Wielkopolska latami przygotowywała się do tworzenia niepodległej Rzeczypospolitej. A kiedy w listopadzie 1918 r. zasięg terytorialny młodego kraju nie objął kolebki państwowości polskiej, jej mieszkańcy wiedzieli, że będą zmuszeni sami wywalczyć to prawo. I byli do tego gotowi.
Zakończona w listopadzie 1918 r. wielka wojna - jako określano I wojnę światową - pozostawiła cesarstwo niemieckie osłabione i pogrążone w chaosie. Jednocześnie u bram wschodniej granicy państwa Hohenzollernów wyrósł nowy sąsiad, jakim była odrodzona po 123. latach niewoli Rzeczypospolita, złożona z ziem dawnego zaboru rosyjskiego i austriackiego. Do całości obrazu brakowało jednak Wielkopolski.
Spokojny czas Świąt Bożego Narodzenia 106. lat temu przerwała mieszkańcom Poznania wiadomość o przyjeździe Ignacego Jana Paderewskiego, uznawanego za międzynarodowy autorytet i największego rzecznika sprawy polskiej. W pierwszy dzień świąt w stolicy Wielkopolski było dość chłodno. Po południu miasto spowiły ciemności, ponieważ władze niemieckie postanowiły wyłączyć latarnie, licząc że w ten sposób zniechęcą do opuszczenia domów tych, którzy chcieli wybrać się na dworzec, by powitać znakomitego gościa. Świadkowie wydarzeń po latach wspominali, że tej eksplozji entuzjazmu nie dało się opisać żadnym słowami: chorągiewki, kwiaty, świece niemal w każdym oknie. Niepohamowana, nieskrępowana niczym radość. Dzień później o 16.40 padły pierwsze historyczne strzały zapoczątkowujące walki, które doprowadziły do wyzwolenia Poznania, a następnie prawie całej Prowincji Poznańskiej.
W ślad za Poznaniem poszły: Gniezno, Środa, Jarocin, Kórnik, Pleszew, Ostrów Wielkopolski oraz Skalmierzyce. W niektórych miejscowościach zdezorientowani żołnierze niemieccy sami oddawali broń.
Na upamiętnienie zasługują również wielkopolskie kobiety i ich wkład w powodzenie powstania. Aktywnie udzielały się w służbach sanitarno-medycznych, organizacji zaopatrzenia i wyposażenia powstańców, służbach łączności i zwiadu. Choć te prace często miały miejsce na uboczu działań zbrojnych, odgrywały olbrzymie znaczenie w przebiegu powstania.
16 lutego 1919 roku w Trewirze został podpisany układ rozejmowy, kończący działania militarne. Ostateczne zwycięstwo przypieczętował podpisany 28 czerwca traktat wersalski, w wyniku którego w granice Polski powróciła prawie cała Wielkopolska.